lokalizacja macierzysta:
Polska / Sochocin
Marzę o tym, żeby ruszyć w taką wielka podróż... w nowe, nieznane, ciekawe, piękne, fascynujęce i zacząć w końcu robić choć przez jakis czas co naprawdę mam ochotę robić. Chcę uczyć się, poznawać, doświadczac, czuć, widzieć, podziwiac, ekplorawć, poznawac ludzi, nowe smaki i sie tym wszystkim cieszyć. Bo taka podróż to wielkie wyzwanie i szkołą życia i nauka dystansu do siebie i do świata.Chcę się na chwilę wyrwać ze swojego obecnego życia. Z pewnego schematu. Wstawanie rano do pracy, albo zostawanie tam do późna, rachunk,i zoobowiązania i inne rzeczy, które muszę teraz robić ... Brakuję mi czasu dla siebie i ma przyjemości, tzn może powiem tak nie mam tyle czasu na przyjemności ile bym chciała :)Chcę przez jakis czas nic nie musieć tylko robić to na co mam ochotę :)Wydaje mi sie , że do sierpnia będę gotowa do wyjazdu. Pozamykam i dokończę kikla spraw, uzbierem pieniążki i w drogę ...chyba, że nie znajde towarzystwa to będę coś innego kombinować,wolantariat może, bo nie chcę jechac sama. Lubię samotność czasami, ale nie w jakims obcym,dzikim miejscu ;)Jestem otwarta na propozycje Mam kilka pomysłów : Azja południowo-wschodnia (Indie, Chiny, Tajlandia, Laos, Kambodża, Wetnam> a najbardziej Indie drogą lądowa :)Europa dookoła,